Gdyńskie dzielnice
Wielki Kack (część 1)
W kolejnym artykule dotyczącym Gdyni prezentujemy jeden z mateczników kaszubszczyzny w mieście z morza i marzeń – obecną dzielnicę Wielki Kack, położoną w południowej części miasta. Jest to jedno z miejsc w Gdyni, które wyróżnia się niezwykle silną tożsamością i przywiązaniem mieszkańców do jego dziejów. Wśród starszych wielkokaczan do dziś można po zadaniu pytania: skąd Pani/Pan jest? można usłyszeć odpowiedź: z Wielkiego Kacka. Nie z Gdyni. Z Wielkiego Kacka. Dodatkowo często usłyszymy to stwierdzenie w języku kaszubskim.
Nazwa Wielki Kack wywodzi się od nazwy cieku wodnego – rzeki Kacza (Kaczy Potok, dziś oficjalnie zwany Potokiem Marii). Przed zaborami nazwę miejscowości zapisywano w formie Kaczko, Kaczk, Kacki rzadziej Kościelny Kack, Kaczki Wielkie i Wielki Kack. Ostatnia niezbyt popularna wcześniej nazwa zaczęła powszechnie obowiązywać w czasach zaborów (niemiecka forma Gross Katz). Wielki Kack wchodził w obszar obwodu wójtowskiego oraz urzędu stanu cywilnego zwanego Kack. Dodatkowo obejmował: Mały Kack, Kolibki, Redłowo i Wiczlino. Obszar ten był własnością władców gdańskopomorskich z dynastii Sobiesławiców. Nazwa wsi pierwszy raz została wymieniona w 1277 roku. Był to dokument wystawiony przez księcia pomorskiego Mściwoja II potwierdzający nadanie biskupowi włocławskiemu Albierzowi prawo do posiadania kilku wsi i dziesięcin, pochodzących z nadania ojca księcia – Świętopełka Wielkiego. Wielki Kack został lokowany na prawie chełmińskim w 1353 roku przez biskupa włocławskiego Macieja z Gołańczy. Parafia i wielkokacki kościół powstały w drugiej połowie XIV wieku. Zgodnie z przywilejem lokacyjnym sołtys otrzymał co dziesiąty łan ziemi z 40 łanów we wsi (około 680 ha). Dla przyszłego proboszcza zarezerwowano 4 łany ziemi, natomiast wielkokaccy gburzy po 2 łany, z których zobowiązani byli odprowadzać czynsz w wymiarze 40 skojców i 4 kur rocznie. Sołtys miał prawo do sądzenia chłopów w sprawach cywilnych i kryminalnych. Musiało się to dziać w obecności biskupiego pełnomocnika. W czasie pobytu biskupa we wsi, chłopi mieli obowiązek utrzymania go na własny koszt oraz przewozu hierarchy wraz z pakunkami do sąsiedniej wsi. Sołtys posiadał prawo do połowu w jeziorze Kackim małymi narzędziami połowowymi. Chłopi mogli to czynić więcierzami w piątki i soboty. Musieli składać się na wyposażenie pachołków do służby obozowej, natomiast sołtys był zobowiązany do służby lekkozbrojnej, konnej w obronie kraju i wyprawach wojennych.
W 1526 roku uregulowano granice pomiędzy Wielkim Kackiem a Chwaszczynem, Januszewem, Bojanem, Wiczlinem, Dobrzewinem i Kolibkami. W 1534 roku we wsi znajdowało się 40 łanów ziemi, karczma i młyn. Z tego okresu znane są imiona i nazwiska miejscowych gburów: Mikołaj, Maciej Szary, Jurek Szary, Wawrzyniec Karsznia i Jurek Kolk.
W czasach reformacji Wielki Kack był zarządzany przez opata oliwskiego Kaspara Geszkaua. W XVII wieku we wsi funkcjonował folwark i browar. Potwierdza to inwentarz z 1644‒1645 roku, gdzie znajdziemy ciekawy opis zabudowań folwarcznych – ceglanych i w dużej części, bardzo solidnych jak na owe czasy. Z księgi poborowej z 1662 roku wynika, że Wielki Kack był wówczas dzierżawiony przez „jaśnie wielmożnego pana” Szymanowskiego. Zamieszkiwały go 47 osoby powyżej 10 roku życia. Kolejny inwentarz dla Wielkiego Kacka został sporządzony w 1685 roku. W opisie można zauważyć ślady zniszczeń po potopie szwedzkim, z pięciu gospodarstw gburskich po wojnie pozostały jedynie dwa. W dokumencie mowa jest także o wielkokackim lesie – mieszanym (dębina młoda, osika, grabina, buczyna i sośnina) oraz jeziorze Kackim, w którym występowały wówczas szczupaki, liny, karasie, okonie i płotki, a w pobliskiej rzece Kaczej ‒ młode pstrągi. W dalszym ciągu funkcjonowały we wsi: folwark ze dworem, dwiema stodołami, oborą, stajnią ze spichlerzem i szopą dla bydła, browar oraz owczarnia. Wedle opisu całość potrzebowała gruntownej naprawy. Wspomniano także o więzieniu dla krnąbrnych chłopów.
Od połowy XVIII wieku dzierżawcą wielkokackiego folwarku był szlachcic Lewiński. W 1759 i 1760 roku w źródłach wymieniana jest pani z Sikorskich Lewińską – prawdopodobnie wówczas już wdowa po właścicielu. Ostatni znany inwentarz biskupi dla Wielkiego Kacka pochodzi z 1766 roku i wymienia jako sołtysa Jana Jasińskiego oraz 13 chłopów: Andrzeja Króla, Jerzego Halmana, Jana Petę, Wojciecha Magryana, Jana Kuzlinkowicza, Tomasza Itrycha, Macieja Elwarta, Antoniego Dupka, Macieja Szarzewskiego, Marcina Mazura, Macieja Lipkę, Krystiana Kaszubę oraz leśniczego Kazimierza Elwarta.
Zabór pruski
W 1772 roku po I rozbiorze Polski, Wielki Kack przeszedł na własność króla pruskiego. Wówczas wieś liczyła 18 łanów powierzchni. Zamieszkiwało ją 149 osób. Dzierżawcą folwarku był niejaki Klicki (Klicky), sołtysem Jan Jasiński, Karczmarzem Döring, leśnym Józef Mazur, browarnikiem Elwart, a kowalem Hildenbradt. W 1781 roku wieś była zamieszkana przez 194 katolików i 9 innowierców. 12 września 1782 roku dzierżawcą wielkokackich dóbr został Adam Fritz. W 1820 roku wieś zamieszkiwało 167 mieszkańców, wyłącznie katolików, w folwark 54 osoby w tym 2 ewangelików. Poza rolnikami mieszkało tutaj 2 szynkarzy, straganiarz, 5 rzemieślników i muzykant. W ówczesnym czasie Wielki Kack podlegał urzędowi domenalnemu w Mostach. Dziedzicznym sołtysem Wielkiego Kacka był wówczas Michał Jasiński, ławnikami wiejskimi dwaj gburzy: Franciszek Grabiński i Michał Kaszuba. W 1820 roku w Wielkim Kacku uwłaszczono 15 chłopów. Uwłaszczenie rozpoczęły cały proces reform rolnych, które toczyły się we wsiach pomorskich. Ich następstwem było pozbawienie prawa do ziemi tzw. chłopów małorolnych. W ówczesnym czasie wzrastała liczba ludności. Te czynniki przyczyniły się do emigracji zarobkowej ludności do Ameryki. Jej fala rozpoczęła się w latach pięćdziesiątych XIX wieku. Nie ominęła ona również Wielkiego Kacka. Do najbardziej znanych emigrantów z tej wsi należał Franciszek Antoni Itrych (1853─1933). Do Stanów Zjednoczonych wyjechał w latach siedemdziesiątych lub dziewięćdziesiątych XIX wieku i jako cieśla okrętowy trafił do służby w marynarce wojennej USA. Wsławił się w 1898 roku, pełniąc służbę na okręcie USS „Petrel” podczas bitwy morskiej w Zatoce Manilskiej u wybrzeży Filipin. Podczas tych działań stanął na czele grupy abordażowej, której celem było sprawdzenie, a następnie zatopienie okrętów hiszpańskich. Dzięki jego działaniom zatopiono pięć okrętów i oszczędzono transportowiec „Manila” ze sporymi ładunkami amunicji, węgla i żywności, który został włączony do floty amerykańskiej. Za te działania Itrych został awansowany na stopień podoficerski, a w 1900 roku odznaczony najwyższym amerykańskim odznaczeniem wojskowym – Medalem Honoru (Medal of Honor). Podczas wspomnianej wojny zaledwie siedmiu żołnierzy amerykańskich dostąpiło tego zaszczytu.
W 1843 roku dzierżawcą folwarku wielkokackiego był Dobler, natomiast od 1857 roku przeszedł w posiadanie wdowy po pruskim rotmistrzu Anny von Kall z domu Gans Edle zu Puttlitz. Ostatnim znanym zarządcą folwarku w latach siedemdziesiątych XIX wieku był Nordt. Kilka lat później folwark został przypuszczalnie rozparcelowany.
W 1869 roku Wielki Kack zamieszkiwało 656 osób. Do wsi należały następujące osady: Józefowo, Bernardowo, folwark i niezidentyfikowana Bollenbruch. Według Słownika Geograficznego z 1882 roku Wielki Kack zamieszkiwało 653 katolików i 3 ewangelików. Niewiele późniejsze badania Stefana Ramułta potwierdzają, że Wielki Kack wraz z przysiółkami Bernardowo i Józefowo zamieszkiwało 835 osób, w tym 822 Kaszubów-katolików, 1 Kaszub-ewangelik, 11 Niemców-ewangelików oraz 1 Niemiec-katolik. Dokumenty z 1905 roku wspominają o 949 mieszkańcach, a powierzchnia wsi określana jest na 646 ha.
Prawdopodobnie w okresie pouwłaszczeniowym w Wielkim Kacku powstała szkoła katolicka. Według danych z 1867 roku uczyło się w niej 103 dzieci, a w 1904 roku naukę pobierało 164 katolickich dzieci. Wówczas była to szkoła trzyklasowa.
W czasach zaboru pruskiego Wielki Kack stanowił silny ośrodek polskości. 19 marca 1869 roku zawiązano Towarzystwo Rolnicze dla Parafii Oksywsko-Rumskiej. 8 lutego 1872 na Wielkim Kacku powstała jego filia, skupiająca rolników z ośmiu wsi. Po kilku latach działalności organizacja zrzeszała przeszło stu członków. Jej zadaniem było szerzenie oświaty rolniczej oraz udoskonalanie metod uprawy i hodowli. Od 1885 roku we wsi, z przerwami, działało Towarzystwo Czytelni Ludowych.
Na zdjęciu widoczny układ ruralistyczny dawnej wsi Wielki Kack (ul. Źródło Marii). Fot. Andrzej Busler
Skrzyżowanie ul. Wielkopolskiej i Źródła Marii – kawałek dalej wielkomiejska zabudowa zmienia się w układ ruralistyczny dawnej wsi Wielki Kack. Fot. Andrzej Busler
W granicach II RP, okupacji niemieckiej i po II wojnie światowej
W 1920 roku Wielki Kack znalazł się w granicach Polski. Jego pierwszym, polskim wójtem był Andrzej Ellwardt, a od 1932 roku urząd objął Witold Kukowski. W międzywojniu Wielki Kack rozwijał się na zapleczu powstającego miasta Gdyni. Głównym zajęciem jego mieszkańców było rolnictwo oraz częściowo, szczególnie w młodszym pokoleniu praca zarobkowa we wspomnianej Gdyni. Ważnym punktem międzywojennej historii tego miejsca jest budowa Magistrali Węglowej, a wcześniej linii kolejowej: Kokoszki – Gdynia. Z tego powodu Wielki Kack ma dwa dworce oraz ulice związane z tym tematem: Starodworcową i Nowodworcową. W międzywojniu w Wielkim Kacku działały: agencja pocztowa (Wiczlińska 6), dwóch kowali, dwie piekarnie, sklep, restauracja, hotel, szkoła powszechna i remiza strażacka (obecny róg ulic: Źródło Marii i Ornej). W miejscowej, czteroklasowej szkole uczyło się 130 dzieci. Od 1937 roku w pobliżu działało szybowisko.
W 1939 roku teren Wielkiego Kacka stał się przedpolem obrony Gdyni, trwały tutaj ciężkie walki, w których po stronie polskiej brał głównie udział 2 Morski Pułk Strzelców pod dowództwem płk. Ignacego Szpunara. Podobnie, w 1945 roku, obszar Wielkiego Kacka stał się miejscem dużej bitwy pancernej pomiędzy Niemcami a wojskami Armii Czerwonej i polskiej Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte. Spora część kackich zabudowań została zniszczona lub uszkodzona – dawne centrum wsi (okolice zbiegu obecnych ulic: Wielkopolskiej i Źródło Marii) przestało praktycznie istnieć, ocalała natomiast część od strony kościoła pw. Św. Wawrzyńca. Dziś to miejsce wydaje się być centrum dzielnicy, do 1945 roku znajdowało się ono bliżej dzisiejszej ul. Wielkopolskiej. Śledząc dawne mapy i obecny układ przestrzenny, zauważamy że dawne zabudowania skupiały są wzdłuż rzeki Kaczej i drogi biegnącej do Chwaszczyna (obecna ul. Źródło Marii). Częściowo jest tak do dziś. Wspomniany układ przestrzenny został wpisany w 1987 roku do rejestru zabytków jako zespół ruralistyczny dawnej wsi Wielki Kack. Obecnie jest to szczególnie zauważalne, gdy skręcamy z dużej arterii Gdyni – ul. Wielkopolskiej w stosunkowo niewielką ul. Źródło Marii – ukazuje nam się inny świat, dawnych ceglanych zabudowań, a dalej zabytkowy kościół pw. Św. Wawrzyńca z cmentarzem. Ten cmentarz to także zapis wielkokackiej historii. Znajdziemy tu cały panteon wielkokackich rodów kaszubskich.
Dawne serce Wielkiego Kacka z nową powojenną zabudową. Większość dawnego układu została zniszczona na skutek działań wojennych w 1945 roku. Po prawej stronie zdjęcia widoczna, ocalała kapliczka św. Rocha. Fot. Andrzej Busler
Czasy powojenne przynoszą ważne rozstrzygnięcie dla wielkokackiej wsi ‒ na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 12 września 1953 roku, Wielki Kack został włączony do Gdyni. Pobliska Kolonia oraz część Chwaszczyna (Kacze Buki) zostały włączone w granice miasta dwie dekady później w 1973 roku. Od tego czasu obszar dzielnicy staje się główną rezerwą budowlaną Gdyni. W 1974 roku opracowany zostaje plan stworzenia dużej dzielnicy – sypialni miasta na około 32 tys. mieszkańców. Realizacja tego przedsięwzięcia rozpoczyna się na początku lat 80. XX wieku po obu stronach ulicy Wielkopolskiej i Chwaszczyńskiej. Większość zabudowy zostaje wykonana w technologii wielkopłytowej – to bloki czteropiętrowe i rzadziej 10-piętrowe wieżowce. Największe osiedle z nich to Karwiny budowane przez Morską Spółdzielnię Mieszkaniową. Po 1989 roku zabudowa dzielnicy następowała w dalszym stopniu, ale były to już inne projekty – dostosowane do zmieniających się czasów oraz potrzeb i gustów nowych mieszkańców – stąd wiele nowych inwestycji firm deweloperskich – Panoramy i Hossy. Do Wielkiego Kacka należą administracyjnie także miejsca, które część czytelników może kojarzyć z innymi dzielnicami, a nawet innymi miastami – to Kacze Buki, leżące za Obwodnicą Trójmiejską, Wysoka, leżąca w otoczeniu gdańskiej dzielnicy Osowa oraz osady leśne: Gołębiewo (leżąca w sąsiedztwie Sopotu) i Tasza.
Ostatnia dekada to czas inwestycji, które zmieniły układ drogowy Wielkiego Kacka – budowa Trasy Kaszubskiej i związanego z nią Węzła Wielki Kack oraz modernizacji ul. Wielkopolskiej. Kolejnymi inwestycjami była budowa jednej ze stacji PKM oraz późniejsza modernizacja Węzła Karwiny, który z pewnością w następnych latach zmieni jeszcze swoje oblicze. Na przestrzeni wieku jest to już trzeci dworzec w tej dzielnicy – jednak już o innej nazwie – Gdynia Karwiny – wchodzący w skład Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Potężne inwestycje zmieniły drogowy i kolejowy obraz dzielnicy, ale ze względu na przeciągające się prace budowlane znacząco utrudniły mieszkańcom życie.
Dziś Wielki Kack obejmuje obszar około 15 km kwadratowych i zamieszkuje go przeszło 11 tys. mieszkańców.
W następnej części artykułu o Wielkim Kacku przybliżymy m.in. dzieje tamtejszej parafii Św. Wawrzyńca i wielkokackich kapliczek. Będą także wiadomości o jeziorze, którego już nie ma, bursztynowych kulach (odkrywkach) i silnej, wielkokackiej tożsamości kaszubskiej.
Andrzej Busler
Panorama części Wielkiego Kacka. Fot. Andrzej Busler
Tekst ukazał się w miesięczniku społeczno-kulturalnym "Pomerania" 06/2024
Drugą część artykułu o Wielkim Kacku można znaleźć - wejdź tutaj.