Plac Kaszubski w dawnej fotografii

Piękna wystawa i gdyńskie "kwiatki"

Serdecznie zapraszam do obejrzenia drugiej części wystawy Serce Gdyni ‒ plac Kaszubski i jego mieszkańcy w dawnej fotografii. Jest to kontynuacja projektu zapoczątkowanego w 2018 roku. Wówczas, dzięki pasji Marcina Scheibe – prawnuka Jakuba i Elżbiety, którzy zostali uwiecznieni na popularnej ławeczce Kaszubów na placu Kaszubskim w Gdyni powstała wspomniana wystawa. Gdyński miłośnik historii, od wielu lat kolekcjonuje zdjęcia, pocztówki i inne dokumenty związane z placem Kaszubskim i jego okolicami, które udostępnia w internecie na stronie związanej z sercem dawnej Gdyni. Dużą wartością jest to, że Marcin Scheibe nawiązał wiele kontaktów z potomkami rodzin zamieszkującymi dawniej oraz obecnie w tym miejscu, integrując to środowisko.

Wystawa w 2018 roku obejmowała przeszło dwadzieścia tablic. W tym roku wzbogacono ją o kolejne, kilkanaście plansz. Znajdą tam Państwo m.in. piękne zdjęcia i historie związane z Jakubem i Elżbietą Scheibe, pierwszym Magistratem i Radą Miejską Gdyni oraz kamienicą firmy „Bergenske” (obecna siedziba Komendy Miejskiej Policji w Gdyni). Dzięki uprzejmości Agencji Rozwoju w Gdyni otrzymaliśmy kilkadziesiąt zdjęć dokumentujących budowę tej pięknej kamienicy w latach trzydziestych XX wieku. Prawdopodobnie ciężko znaleźć inny, przedwojenny obiekt z tak szczegółowo ukazaną historią jego powstania.

Wystawa będzie dostępna na placu Kaszubskim w Gdyni do końca lipca 2019 roku.

Część tablic można zobaczyć w okolicach Ławeczki Kaszubów. Fot. Andrzej Busler

 Pozostałe tablice znajdują się nieopodal pomnika Antoniego Abrahama. Fot. Andrzej Busler

Gdyńskie kwiatki

W ostatnich dniach na różnych gdyńskich portalach ukazało się wiele błędnych informacji związanych z naszą wystawą. Znajdziemy tam nazwy: 100-lecie Gdyni w fotografii czy też Wystawa fotograficzna na 100. lecie placu Kaszubskiego. To wszystko niestety radosna twórczość osób, które nie mają pojęcia o historii Gdyni i Kaszub. Ciekawe na czym polega to "100-lecie placu Kaszubskiego"? Nazwa "plac Kaszubski" funkcjonuje od lat trzydziestych XX wieku, a historia tego miejsca to całe wieki – królewskie składy drewna, siedziba sołectwa, plac mancowy do suszenia sieci oraz Rynek Kaszubski. 100-lecie Niepodległej na Pomorzu jest za rok, ogólnopolskie obchody były rok temu. Z pewnością autorzy tych ciekawostek mają jakąś tezę.

Z mojej strony pozostaje tylko przeprosić Pana Marcina Scheibe za niedouczenie, a może niechlujstwo intelektualne innych, w części niestety moich koleżanek i kolegów. Dziś, wracając z placu Kaszubskiego zauważyłem w jednej księgarni kartkę z napisem – dinozaury nie czytały i wyginęły. Chciałoby się powiedzieć – cenna rada.

Ostatni czas, być może z powodu panującej wysokiej temperatury to wylęg takich kwiatków. Nad gdyńską szkołą, która niespełna miesiąc temu organizowała uroczystości związane ze 100. leciem wystąpienia Antoniego Abrahama na konferencji pokojowej w Wersalu już nie będę się pastwił…

Parę dni temu zauważyłem także ciekawą informację związaną z projektem „Chodźcie na plac Kaszubski” organizowanym przez Gdynię Rodzinną. Jego autorzy wspominają o prastarym dębie, który rósł na placu Kaszubskim (sic!). Byś może chodzi o piękny dąb na ul. Portowej nieopodal dawnej karczmy „Na piaskach”, a późniejszej restauracji i hotelu Wojewskich. W dawnych czasach nie była to Gdynia lecz rybacka osada „Na piaskach” należąca do Oksywia. Granica z Gdynią przebiegała nieopodal, w okolicy obecnej Komendy Miejskiej Policji, a przedwojennej siedziby norweskiej firmy „Bergenske”.

Mógłbym pominąć takie "kwiatki" u osób spoza Gdyni. Smutne jest to, że takie błędy czynią gdynianie.

Proszę Państwa – czytajcie – bardzo proszę...

Piękny, prastary dąb. Ze zbiorów Marcina Scheibe

Jedno z moich ulubionych zdjęć, związanych z tym tematem - znakomita perspektywa. Ze zbiorów Marcina Scheibe