Wielkokacka historia - renowacja kapliczki św. Józefa 0
Wielkokacka historia - renowacja kapliczki św. Józefa

Wielkokacka historia

 

Renowacja kapliczki św. Józefa

 

Wielki Kack ‒ dawniej samodzielna wieś, a od 1953 roku jedna z gdyńskich dzielnic, która od wieków jest silnym matecznikiem kaszubszczyzny. Na jej obszarze znajdziemy wiele dawnych obiektów wpisanych do rejestru zabytków. Doświadczamy tego szczególnie poruszając się jedną z głównych arterii miasta – ul. Wielkopolską ‒ skręcając w ul. Źródło Marii. Już po kilkudziesięciu metrach odsłania się przed nami zupełnie inny świat bogaty w ceglaną zabudowę. To bardzo charakterystyczny obszar widniejący w rejestrze zabytków jako układ ruralistyczny dawnej wsi Wielki Kack, nad którym góruje przeszło stuletni kościół pw. Św. Wawrzyńca.

czytaj całość »
Gdyńskie dzielnice - Redłowo 0
Gdyńskie dzielnice - Redłowo

Gdyńskie dzielnice

Redłowo

 

Kontynuuję cykl, związany z historią Gdyni, w którym prezentujemy dzieje obecnych dzielnic tego miasta. Tym razem przeniesiemy się w obszar Redłowa, położonego na niezwykle urozmaiconym fizjograficznym terenie. Czytelników szczególnie zainteresowanych tym tematem odsyłam do książki Tomasza Rembalskiego Gdynia i jej dzielnice przed powstaniem miasta (XIII-XX wiek), z którego zaczerpnąłem część poniższego materiału.

czytaj całość »
Edmund Szczesiak o cichych bohaterach stanu wojennego 0
Edmund Szczesiak o cichych bohaterach stanu wojennego

Pomorskie reportaże


Edmund Szczesiak o cichych bohaterach stanu wojennego



W wrześniu 2022 roku uczestniczyłem w XXI Konferencji Kaszuboznawczej organizowanej przez Muzeum Zachodniokaszubskie w BytowieAkademię Pomorską w Słupsku i Instytut Kaszubski w Gdańsku Literatura kaszubsko-pomorska w czasach "Solidarności" i stanu wojennego. W 2023 roku, tekst ukazał się w 24 tomie Rocznika Nasze Pomorze. Dzięki uprzejmości bytowskiego Muzeum zamieszczam konferencyjny tekst także na blogu CZEC. Jest to dla mnie ważny tekst, bo choć w niewielkiej części mogę przekazać informację o wielu wspaniałych postaciach, działających często z perspektywy cienia, a mających ogromne znaczenie dla solidarnościowej sprawy i obalenia systemu socjalistycznego.

 

czytaj całość »
Gdyńskie dzielnice - Gdynia (Śródmieście) 0
Gdyńskie dzielnice - Gdynia (Śródmieście)

Gdyńskie dzielnice

 

Gdynia (Śródmieście)

 

Kontynuując cykl związany z miastem Gdynia, prezentuję jej centralną część zwaną obecnie Śródmieściem. Dawniej była to wieś Gdynia. To właśnie od dawnej nazwy miejscowości gbursko-rybackiej przyjęło nazwę powstające miasto w 1926 roku. Nazwa Gdynia według językoznawców pochodzi od słowiańskiego określenia oznaczającego teren mokry, podmokły i bagienny. Po raz pierwszy w formie Gdinam pojawiła się w dokumencie z 31 października 1253 roku, wystawionym przez biskupa włocławskiego Wolimira, w którym wymieniono osady należące do parafii w Oksywiu. Prawdopodobnie w tych czasach, Gdynia była własnością książęcą przekazaną na przełomie XIII/XIV wieku rodzinie rycerskiej.

czytaj całość »
Opowieść mocno pomorska 0
Opowieść mocno pomorska

Niewymazane z pamięci

Opowieść mocno pomorska

 

W 2021 roku ukazała się książka Niewymazane z pamięci Alicji Balcerzak związanej zawodowo z Zespołem Szkół Morskich w Darłowie, a naukowo – jako doktorantka – z Akademią Pomorską w Słupsku. Darłowo to miejsce jej zamieszkania i pracy jako nauczycielka. Darłowska jest także tematycznie wspomniana publikacja, która jest swoistą hybrydą literacką: połączeniem reportażu, biografii, wywiadu opowiadania, a także epistografii. Jak możemy dowiedzieć się z prologu, taki był właśnie zamysł autorki, która przytacza historie życia dwóch postaci – honorowych obywateli miasta Darłowa. To Brygida (Luiza) Jerzewska z domu Wirtz (1928‒), pochodząca z niemieckiej rodziny, która przybyła do Darłowa w czasie II wojny światowej z Zagłębia Ruhry oraz Konrad Wojtas (1922‒2003) – pochodzący z Podhala, więzień obozów koncentracyjnych Gross-Rosen, Buchenwald i Mauthausen-Gusen. Dwie różne postacie: kobieta i mężczyzna, Niemka i Polak i ich różne doświadczenia oraz losy wojenne są główną treścią książki. Po II wojnie światowej, życie obu postaci łączy ich nowa, mała ojczyzna – Pomorze i miasto Darłowo – tak mocno wpisane w historię tej wielokulturowej krainy. Obie postacie spaja także wspólny zawód nauczycielski, a także wkład w odbudowę i pielęgnowanie dziejów oraz tożsamości Darłowa i szerzej regionu. Jakże to inne losy i inny bagaż doświadczeń mający jednak wspólny, przymiotnik pomorski.

czytaj całość »
Historia lesockich partyzantów TOW „Gryf Pomorski” 2
Historia lesockich partyzantów TOW „Gryf Pomorski”

Twierdzą był im każdy próg

 

Historia lesockich partyzantów TOW „Gryf Pomorski”

 

W czasie II wojny światowej na Pomorzu działało wiele organizacji konspiracyjnych walczących z niemieckim okupantem poprzez różnoraką działalność: walkę zbrojną, dywersję, małe działania sabotażowe oraz pozyskiwanie cennych informacji wywiadowczych. Największą i najbardziej znaną organizacją na Kaszubach była Tajna Organizacja Wojskowa „Gryf Pomorski” (do 1941 roku „Gryf Kaszubski”). Obszarem aktywnej działalności gryfowców były także Lesôczi (obszar obecnego powiatu wejherowskiego). Nie był to teren sprzyjający tego typu działalności ze względu na to, że Pomorze zostało w całości wcielone do III Rzeszy i obowiązywało tutaj o wiele bardziej rygorystyczne prawo i zasady w odniesieniu do ludności polskiej. Polityka okupanta zmierzała na tych terenach do usunięcia języka polskiego z przestrzeni publicznej, masowych wysiedleń oraz powoływania Pomorzan do armii niemieckiej. W pobliżu stacjonowały duże siły niemieckie różnych formacji, wiele okolicznych miejscowości nasyconych było ludnością niemiecką zasiedziałą lub sprowadzoną po 1939 roku, natomiast wysokopienne obszary leśne były poprzecinane gęstą siecią dróg i duktów oraz wieloma miastami i wsiami. Większość partyzantów lesockich wywodziła się z okolicznych miejscowości, a wielu członków ich rodzin i znajomych wspierało działalność partyzancką, pomagając w zaopatrzeniu oraz przekazywaniu informacji. Partyzantów wspomagali także polscy leśnicy. Nieliczni z nich ocaleli po akcji eksterminacji ludności pomorskiej na początku II wojny światowej. Wśród nich na ziemi lesockiej zapisali się leśnicy: Roman Żurawka i Franciszek Hoppa związani z ruchem oporu, którzy dostarczali koleczkowskim i łężyckim partyzantom broń ukrytą w leśniczówkach podczas wojny obronnej w 1939 roku, a także służyli pomocą w wielu innych kwestiach.

czytaj całość »
Kaszubskie losy. Agnieszka Hebel (1927‒2010) 0
Kaszubskie losy. Agnieszka Hebel (1927‒2010)

Agnieszka Hebel (1927‒2010)

 

Kaszubskie losy

 

Blisko dwie dekady temu poznałem Agnieszkę Hebel (1927‒2010). Wówczas była już starszą, ale wciąż energiczną osobą. Podczas wielu naszych spotkań przywoływała tematy związane z Kaszubami, wiedząc że znalazła w tej kwestii bratnią duszę. Po tych rozmowach, brała ode mnie garść kaszubskiego pisma „Gdinskô Klëka” i szła dalej, najczęściej na mszę św. w kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Śródmieściu Gdyni. Odchodząc dodawała – Kaszubi muszą trzymać się zawsze razem! Podczas jednego z kolejnych spotkań opowiedziała mi swoją wojenną historię. Zdecydowałem się spisać tę relację i opublikować w 2006 roku w piśmie „Naji Gòchë”. Pani Agnieszka odeszła do wieczności w 2010 roku i spoczęła na Cmentarzu Witomińskim w swej ukochanej Gdyni. Bardzo często, odwiedzając tę nekropolię, mijam jej grób i przywołuję wspomnienia związane z jednym z pierwszych moich artykułów i jego bohaterką. Dziś, po przeszło piętnastu latach powracam do jej opowieści.

czytaj całość »
Pożegnanie Krzysztofa Garstkowiaka - pasjonat archeologii i kolekcjoner 0
Pożegnanie Krzysztofa Garstkowiaka

Pasjonat archeologii i kolekcjoner

Pożegnanie Krzysztofa Garstkowiaka

 

6 października 2021 roku dotarła do mnie bardzo smutna wiadomość – do wieczności odszedł Krzysztof Garstkowiak – Kaszuba, kolekcjoner, sołtys Osłonina, propagator ważnych miejsc północnej części Kaszub – rezerwatu „Beka” w Osłoninie oraz Osady Łowców Fok w Rzucewie. Spędziliśmy razem wiele pięknych chwil i „przegadaliśmy o Kaszubach” niejedno popołudnie i wieczór. Były to zawsze ubogacające chwile. Dzięki starszemu Koledze – Krzysztofowi poznałem pełniej nordowe zakątki Kaszub. Owocem naszych spotkań było wiele wystaw, spotkań i artykułów. W 2011 roku wnioskowałem o przyznanie Krzysztofowi Garstkowiakowi – Ormuzdowej Skry. Wiem, że było to dla niego niezwykle ważne i pewnym sensie podsumowało Jego wieloletnią pracę społeczną. Po gali „Skier” w Ratuszu Staromiejskim w Gdańsku ‒ w lutym 2011 roku przyjechałem do jego osłonińskiego domu i tak powstał tekst o Nim, który publikowałem dwa miesiące później w „Pomeranii”. Czas dopisał w kolejnych latach następne wersy do tej historii. Z pewnością niezwykle ważnym punktem było powstanie Osady Łowców Fok Parku Kulturowego Rzucewo w gminie Puck, gdzie był pracownikiem.

Dziś, w tym smutnym dniu, wspominając Krzysztofa Garstkowiaka powracam do dawnego artykułu, cały czas widząc Go na tle skutej lodem Zatoki Puckiej i słysząc Jego charakterystyczny głos…

czytaj całość »
Szlakiem gdyńskich podziemi - schron na Witomińskiej 0
Szlakiem gdyńskich podziemi - schron na Witomińskiej

Schron na Witomińskiej

Szlakiem gdyńskich podziemi

 

2 października 2021 roku, Rada Dzielnicy Działki Leśne oraz Kaszubskie Forum Kultury w Gdyni były organizatorami niezwykle ciekawego spaceru krajoznawczo-historycznego. Głównym punktem zwiedzania był schron znajdujący się przy ulicy Witomińskiej. Naszym przewodnikiem był prezes Stowarzyszenia „Walter” – Krzysztof Kwaśnik – podoficer rezerwy Wojska Polskiego, weteran walk w Afganistanie – trzykrotnie ranny w działaniach bojowych. Od 2003 roku gospodarzem tego miejsca jest wspomniane Stowarzyszenie „Walter”. Krzysztof Kwaśnik z niezwykłą pasją opowiadał o historii schronu prezentując wiele ciekawych informacji. Obiekt został wybudowany przez jeńców francuskich w na przestrzeni lat 1943-1944 podczas okupacji niemieckiej. Jego przeznaczeniem była ochrona niemieckich oddziałów obrony przeciwlotniczej, mających swoje stanowiska w pobliżu, na wzgórzach Działek Leśnych. Budowa obiektu była związana z ze zwiększaniem się możliwości alianckich nalotów dywanowych na Gdynię, co faktycznie niebawem nastąpiło.

czytaj całość »
Franciszek Ornass (1910-1940) - obywatel, nauczyciel i żołnierz 1
Franciszek Ornass (1910-1940) - obywatel, nauczyciel i żołnierz

Obywatel, nauczyciel i żołnierz

 

Franciszek Ornass (1910-1940)

 

1 września 2021 roku Rada Dzielnicy Wielki Kack oraz Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie Oddział w Gdyni zaplanowały uroczystości związane z upamiętnieniem Franciszka Ornassa – przedwojennego nauczyciela z Wielkiego Kacka oraz żołnierza Września 1939 roku. W ich ramach zostanie odsłonięta pamiątkowa tablica nawiązująca do tej zasłużonej postaci. Będzie się to działo w otoczeniu pięknej zieleni nowopowstałego parku przy ul. Starodworcowej pomiędzy ulicami Nowodworcową i Solną. Uchwałą Rady Miasta Gdyni z dnia 31 marca 2021 roku wspomniany park będzie nosił imię Franciszka Ornassa. Na odwiedzających to miejsce czekają zielone tereny w otoczeniu ścieżek spacerowych i wygodnych ławeczek, a co najważniejsze ‒ drzew, które przesadzono tutaj z terenu pobliskiej budowy ‒ węzła Karwiny. W ciągu ulicy Wielkopolskiej wykopano przeszło sto młodych drzew, większość trafiła do parku Kolibki, a dwadzieścia trzy z nich znalazły miejsce w nowopowstałym skwerze przy ul. Starodworcowej. Mieszkańcy otoczyli je troskliwą opieką, a każde z nich otrzymało imię i przydzielonych opiekunów – mieszkańców dzielnicy, którzy systematycznie podlewają przesadzone drzewa. Należy dodać, że utworzenie parku to także inicjatywa mieszkańców Wielkiego Kacka, którzy zgłosili projekt w ramach gdyńskiego Budżetu Obywatelskiego. W późniejszym czasie jeden z członków wielkokackiej Rady Dzielnicy – Kajetan Lewandowski wysunął pomysł nadania imienia temu miejscu. Jako patrona zaproponował Franciszka Ornassa, co zaowocowało podjęciem uchwały Rady Dzielnicy Wielki Kack w tej sprawie 30 lipca 2020 roku. Spotkało się z pozytywnym przyjęciem przez Radę Miasta Gdyni, która podjęła niebawem uchwałę w tej sprawie.

czytaj całość »
Najstarszy kościół w Gdyni 0
Najstarszy kościół w Gdyni

Najstarszy kościół w Gdyni

Dzieje oksywskiej parafii

 

Kościół pw. Św. Michała Archanioła jest jednym z najstarszych na Pomorzu. Jego początki wiążą się prawdopodobnie z fundacją klasztoru norbertanek w Żukowie w 1212 roku. Na pierwszą wzmiankę w dokumentach dotyczącą tej świątyni natrafiamy około 1224 roku, chociaż istnieją hipotezy, że świątynia mogła znajdować się tutaj wcześniej. W 1253 roku biskup włocławski Wolimir określił granice parafii oksywskiej poprzez wyliczenie należących do niej 19 miejscowości: Oksywia, Gdyni, Skrobotowa, Witomina, Obłuża, Pogórza, Dębogórza, Kosakowa, Mostów, Pierwoszyna, Niemichowa, Kiedrzyna, Nasięcina, Zbikowa, Kochowa, Gogolewa, Niebudowa, Barkocina i Gradolewa. W 1362 roku granice oksywskiej parafii zostały powiększone przez biskupa włocławskiego Macieja z Gołańczy o dwie wsie – Redłowo i Chylonię z nowym kościołem filialnym. Pierwszym znanym proboszczem oksywskim był norbertanin o imieniu Mikołaj, wymieniony w 1346 roku.

czytaj całość »
Dziesiąta rocznica śmierci Wojciecha Kiedrowskiego i tablica w Kartuzach 0
Dziesiąta rocznica śmierci Wojciecha Kiedrowskiego i tablica w Kartuzach

Lew, Stolem, Budziciel

Dziesiąta rocznica śmierci Wojciecha Kiedrowskiego i tablica w Kartuzach

 

17 kwietnia, w przeddzień dziesiątej rocznicy śmierci Wojciecha Kiedrowskiego (1937‒2011) niezwykle zasłużonego dla Kaszub Wydawcy, twórcy Kary Remusa, Arkuna i Oficyny Czëc, wieloletniego Redaktora Naczelnego miesięcznika „Pomerania” i Działacza kaszubskiego ‒ w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach została odsłonięta tablica upamiętniająca Jego postać – ze względu na obostrzenia pandemiczne uroczystość miała ograniczony wymiar.

czytaj całość »
Kaszubski ekspres sopocki 0
Kaszubski ekspres sopocki

Historia Marianny Selonke

Kaszubski ekspres sopocki

 

W Sopocie rozpoczęło się głosowanie odnoszące się do postaci kobiecych związanych z tym miastem - szczegóły tutaj. Jedna z nich zostanie uwieczniona na muralu Marty Frej. Wśród proponowanych kandydatur jest kaszubska posłanka pocztowa Marianna Selonke, żyjąca w Sopocie na przełomie XVIII i XIX wieku. Nie wiadomo skąd pochodziła, pewny jest natomiast jej kaszubski rodowód. Prawdopodobnie pierwotna forma jej nazwiska brzmiała Zielonka i uległa zniemczeniu w czasach zaboru pruskiego. Marianna Selonke była postacią niezwykle znaną i lubianą w Sopocie i jego okolicach. Jej kariera pocztowa rozpoczęła się w 1820 roku. Początkowo pełniła usługi posłańca pocztowego dorywczo w razie zapotrzebowania. Trzy lata później została stałym posłańcem sezonowym, dostarczając korespondencję i przesyłki z Sopotu przez Karlikowo, Oliwę, Polanki, Strzyżę i Wrzeszcz do gdańskiej Poczty Głównej, mieszczącej się przy ulicy Długiej (w tym samym miejscu co obecnie).

czytaj całość »
Grudzień 70 - wspomnienia Józefa Lanca 1
Grudzień 70 - wspomnienia Józefa Lanca

Moje wspomnienia

Grudzień 1970

 

W związku z 50. rocznicą Grudnia 70, publikowałem artykuły i wspomnienia gdyńskich stoczniowców uczestniczących w tych tragicznych wydarzeniach. Po ich publikacji skontaktował się ze mną mój znajomy ze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego - Józef Lanc - wieloletni pracownik dawniej Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni, późniejszej Stoczni Gdynia, a obecnie Crist S.A. Poza zawodową działalnością stoczniową, Józef Lanc od wielu lat działa na niwie samorządowej i kaszubskiej - był radnym i wielokrotnie prezesem rumskiego oddziału ZKP.  

czytaj całość »
Historie rodów kaszubskich w „Dzienniku Bałtyckim” 0
Historie rodów kaszubskich w „Dzienniku Bałtyckim”

Genealogia pomorska

Historie rodów kaszubskich w „Dzienniku Bałtyckim”

 

Od połowy września 2020 r. „Dziennik Bałtycki” w co drugi piątek publikuje cykl niezwykle ciekawych artykułów Historie rodów pomorskich genealoga Przemysława Pragerta z Gdyni, autora pięciotomowego Herbarza szlachty kaszubskiej tom I-V, który ukazał się nakładem Wydawnictwa BiT w latach 2005-2018.

Dotychczas opisane zostały rody: Lewińskich, Pałubickich, Lniskich, Kręckich, Pobłockich, Zakrzewskich, Dąbrowskich, Główczewskich i Wysieckich.

Następny odcinek z cyklu „Historie rodów pomorskich”, opowiadający o rodzinie Rolbieckich, ukaże się 19 lutego, w kolejnych tygodniach 2021 roku: Sikorscy (5 marca), Zelewscy (19 marca) oraz Malotka (2 kwietnia). Zachęcamy do poszukiwania swoich korzeni!

czytaj całość »
O kociewskim święcie i pochodzeniu nazwy 0
O kociewskim święcie i pochodzeniu nazwy

Łagodna kraina

O kociewskim święcie i pochodzeniu nazwy

 

10 lutego obchodzimy Światowy Dzień Kociewia w rocznicę pierwszej wzmianki o tym regionie w źródłach pisanych z 1807 roku. Z tej okazji przypominamy tę historię i oraz nawiązujemy do pochodzenia nazwy tego regionu – łagodnej krainy, jak opisywał ją przed laty znany regionalista kociewski ‒ Roman Landowski.

czytaj całość »
Gdyńskie dzielnice - Witomino 8
Gdyńskie dzielnice - Witomino

Gdyńskie dzielnice

Witomino

Na kolejne urodziny Miasta Gdyni przypadające 10 lutego, publikuję tekst związany z moją rodzinną dzielnicą ‒ Witomino, miejscem malowniczo położonym na wzgórzach morenowych (80‒115 m n.pm.) wśród pięknych lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Moja rodzina zamieszkała w tym zakątku w 1931 roku, zasiedlając jeden z charakterystycznych domów u zbiegu ulicy Poprzecznej i Stawnej. Najstarsze materiały, przytoczone w tekście pochodzą w dużym stopniu z archiwów wydobytych przez dr. Tomasza Rembalskiego, który przez przeszło dekadę był także mieszkańcem Witomina. W 2018 roku mieliśmy okazję wspólnie poprowadzić jeden ze spacerów historyczno-krajoznawczych przybliżających tę dzielnicę Gdyni. Dwa lata później w 2020 roku witomiński spacer prowadziłem wspólnie z krajoznawcą, autorem wielu przewodników - Jarosławem Ellwartem. Kolejna część informacji, które przytaczam to wspomnienia i obserwacja zarówno moja jak i członków mojej rodziny, którzy w większości zakończyli już swoją ziemską drogę.

czytaj całość »
Prace związane z tablicą poświęconą Wojciechowi Kiedrowskiemu 0
Prace związane z tablicą poświęconą Wojciechowi Kiedrowskiemu

Pielęgnowanie pamięci

Prace związane z tablicą poświęconą Wojciechowi Kiedrowskiemu

7 stycznia br. w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach odbyło się spotkanie w sprawie tablicy pamiątkowej poświęconej Wojciechowi Kiedrowskiemu (1937‒2011) – kaszubskiemu redaktorowi, wydawcy i działaczowi – twórcy Oficyny CZEC. 18 kwietnia 2021 roku minie dziesiąta rocznica śmierci tej zasłużonej Postaci. Pomysłodawcą tej inicjatywy jest Jerzy Nacel – wiceprezes gdańskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego oraz przyjaciel Wojciecha Kiedrowskiego. Do jej realizacji przyłączyły się zrzeszeniowe oddziały z Gdańska, Gdyni, Kartuz oraz Muzeum Kaszubskie w Kartuzach wraz z samorządem tego miasta. Taki dobór zaistniał nie bez przyczyny – to właśnie z tymi miastami: Gdynią, Gdańskiem i Kartuzami, Wojciech Kiedrowski związał najmocniej swe życie oraz działalność.

czytaj całość »
Wspomnienia z Grudnia 1970 - Przeżyłem 5
Wspomnienia z Grudnia 1970 - Przeżyłem

Wspomnienia z Grudnia 1970

 

Przeżyłem

 

W 2020 roku obchodzimy 50. rocznicę masakry grudniowej. Na przestrzeni lat o tym tragicznym wydarzeniu powstało wiele opracowań. Do dziś żyją osoby będące uczestnikami tej historii. Przez lata z uwagą wsłuchiwałem się w wiele tych wspomnień – członków mojej rodziny i znajomych. Część z nich utrwaliłem w słowie pisanym, zachowując je dla przyszłych pokoleń. W ostatnim czasie przygotowując artykuł związany z tym tematem do miesięcznika „Pomerania” natrafiłem na niezwykłą relację mojego przyjaciela – Ryszarda Zinki – Kaszuby rodem z Pierwoszyna, a od wielu lat mieszkańca Gdyni, który większość swojego życia przepracował w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni (późniejsza Stocznia Gdynia S.A.).

czytaj całość »
Ważna rocznica - Grudzień 1970 w Gdyni 0
Ważna rocznica - Grudzień 1970 w Gdyni

Grudzień 1970 

Ważna rocznica

             W 2020 roku mija pięćdziesiąta rocznica krwawych wydarzeń grudniowych, które miały miejsce w kilku miastach Pomorza – Gdańska, Gdyni, Szczecina oraz Elbląga. Grudzień 1970 na zawsze będzie kojarzyć się ze zbrodnią władzy popełnioną na własnych obywatelach. Gdynia została najbardziej doświadczona w tej kwestii. W tym mieście zginęło najwięcej osób – liczba ofiar obejmuje 18 zabitych i setki rannych. Grudzień ‘70 w Gdyni to jeden z tragicznych składników DNA młodego miasta, przypominam tę historię korzystając z materiałów dziennikarki Wiesławy Kwiatkowskiej (1936‒2006), która jako pierwsza zbierała relacje i walczyła o pamięć tej tragedii oraz ze wspomnień uczestnika grudniowej masakry – gdynianina pochodzącego z kaszubskiej rodziny ‒ Jerzego Miotke, wówczas 19-letniego pracownika Stoczni im. Komuny Paryskiej, a w późniejszych latach działacza NSZZ „Solidarność” i samorządowca – wiceprezydenta Gdyni oraz wiceprzewodniczącego Rady Miasta Gdyni w latach 1998‒2014.

czytaj całość »
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium