Tygrysy w błocie. Wspomnienia niemieckiego czołgisty z frontu wschodniego

Dostępność: średnia ilość
Wysyłka w: 1 dzień
Cena: 40,00 zł 40.00
ilość szt.
dodaj do przechowalni

Opis

Osiemnastoletni Otto Carius właśnie został żołnierzem Wehrmachtu. Zgłosił się na ochotnika. Karierę czołgisty rozpoczął jako szeregowiec-ładowniczy w 21. Pułku Pancernym, a zakończył w stopniu porucznika na stanowisku dowódcy kompanii ciężkich czołgów Panzer VI, popularnie nazywanych Tygrysami. W końcu lipca 1943 roku znalazł się w piekle walk na Froncie Leningradzkim, w trzeciej bitwie o jezioro Ładoga. Tu zaczęły się jego prawdziwe doświadczenia wojenne. Potem pancerne boje na terenie radzieckich republik nadbałtyckich (Estonia, Łotwa), błyskotliwe akcje, zwycięskie starcia. I odwrót w lipcu 1944 roku. Ciężko ranny Otto Carius zostaje ewakuowany do Niemiec. Zakończył wojnę na froncie zachodnim. Tam też dostał się do amerykańskiej niewoli, trochę zdumiony, że nie ruszają razem z Amerykanami na Wschód. I z satysfakcją przytacza słowa amerykańskiego oficera, że trzeba oszczędzać niemieckich żołnierzy, bo już wkrótce będą potrzebni „do wykonania wspólnych zadań”. Wojenne losy Otto Carusa to zaledwie maleńki fragment wojny, jednostkowe doświadczenia opisane bardzo osobiście. Ale jego wspomnienia warte są lektury z kilku powodów. Po pierwsze, jest to relacja bezpośredniego świadka wydarzeń, szczegółowy opis działań charakterystycznych dla walk na Wschodzie. Autor miał możliwość dokonania porównań siły bojowej obu walczących stron. Czyni to wnikliwie i dość obiektywnie. Widział bowiem wojnę nie z dala od pierwszej linii, gdzieś z zaplecza frontu. Bezustannie uczestniczył w bezpośrednim starciu z wrogiem. Widział twarze rosyjskich żołnierzy, ich upór, determinację, bohaterstwo. Był pełen profesjonalnego uznania dla czołgów T-34 i T-43, dzięki którym – jak pisze – to Rosjanie rozdawali karty, dopóki na froncie nie pojawiły się Tygrysy.

Autor wiele miejsca poświęca też naturalnym sprzymierzeńcom Rosjan, utrudniającym działania niemieckich czołgów. To wielkie odległości, fatalne drogi (gdyby takie były w ojczyźnie, jak to utrudniałoby działania Amerykanom! – stwierdza), bagna, wiosną i jesienią lepkie błoto, w którym grzęzną czołgi, zimą – potworne mrozy i lodowate zamiecie. Po drugie, jest to książka napisana „Ku chwale Tygrysa”, ciężkiego czołgu, który wszedł na uzbrojenie armii niemieckiej w sierpniu 1942 roku, po pierwszych walkach z T-34. Carius pisze o nim z ogromnym uznaniem. Czytelnik zainteresowany bronią pancerną znajdzie tu sporo interesujących szczegółów technicznych, opisy kolejnych modyfikacji, słabych i mocnych punktów i charakterystykę właściwości bojowych. Tygrys był praktycznie niezniszczalny.

Niemniej ważnym aspektem tych wspomnień jest spojrzenie dowódcy prowadzącego bezpośrednio podwładnych do walki, ocena relacji między przełożonym i podwładnym. Carius uważa, że dowódca niższego szczebla nie powinien być wyłącznie ślepym wykonawcą rozkazów. Sam niejednokrotnie prezentował własne stanowisko w wielu kwestiach i odważnie przedstawiał je przełożonym. Krytycznie ocenia wielu dowódców. Ale o wielu z nich i o swoich żołnierzach pisze z najwyższym uznaniem. Wojna jest okrutna, ale Cariusowi i jego kolegom nie pozostaje nic innego, jak podporządkować się jej prawom.

Dane techniczne

Autor Otto Carius
ISBN 978-83-62129-40-9
Liczba stron 384
Język polski
Oprawa miękka
Format 15 x 23 cm
Rok wydania 2010

Produkty powiązane

Opinie o produkcie (0)

Submit
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium