Dolëzna jiwru

Dolëzna jiwru (w wolnym tłumaczeniu '"dół rozpaczy, dolina gniewu, żalu"). Jest to poetycki debiut Mateusza Klebby (kasz. Klebbów Matisa), a zarazem swoistego rodzaju opowieść o świecie pozbawionym sensu. Nie jest to jednak świat, na którym nie byłoby nadziei... Młody autor zaprasza czytelników do wnętrza ich dusz, przeżyć, rzeczywistości tego wszystkiego, co dla nich ważne, ale i trudne. Tomik jest opowieścią, w której podmiot liryczny często staje pod ścianą, wchodzi w ślepy zaułek, zostaje postawiony przed trudnymi wyborem, między młotem a kowadłem. Często wydaje się mu nawet, że dalej nie ma już drogi, a jego wędrówka dobiegła ku końcowi. Wrażenie to jest jednak złudne, bowiem w ogromie ciemności dostrzec można promyczek światła. To właśnie ta najmniejsza cząsteczka nadziei jest sensem życia, do której zgłębiania jesteśmy powołani. Z wykręconymi nogami, złamanym piórem i niespełnionymi marzeniami - z tym wszystkim musi się mierzyć podmiot liryczny. Ostatecznie jednak dociera na drugi brzeg z nadzieją na lepsze, prawdziwe jutro.