W sercu Kaszub
Lech Bądkowski na 20-lecie Remusowego Kręgu w Borzestowie
6 lutego 2020 roku w Borzestowie odbyło się jubileuszowe spotkanie Remusowego Kręgu. To już dwadzieścia lat, jak remusowcy spotykają się co miesiąc w sercu Kaszub ‒ urokliwej miejscowości Borzestowo, z którą związane są znane postacie: młodokaszuby Franciszka Kręckiego oraz twórcy Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach – Franciszka Tredera. Podczas tych spotkań gośćmi Kręgu były postacie znane z działalności kaszubskiej: poeci, pisarze, dziennikarze, działacze kaszubscy, podróżnicy, duchowni, samorządowcy oraz parlamentarzyści. Ta inicjatywa i jej lider – Brunon Cirocki zawsze budzili moje uznanie. W pracy, nie tylko regionalnej, ważne jest długodystansowe działanie, a to niestety domena niewielu. Wielu z nas szybko się zapala do działania, jednak równie szybko gaśnie z różnych powodów. Remusowy Krąg świeci jasnym, ormuzdowym płomieniem już od dwudziestu lat i niech tak będzie dalej. Gdybyśmy w różnych częściach Kaszub mieli więcej takich Remusowych Kręgów, bylibyśmy z pewnością parę kroków dalej.
Jubileuszowym wydarzeniem, w dwudziestą rocznicę działalności był wieczór z książką (Nie)znane życie figuranta Lecha Bądkowskiego, autorstwa Jego córki – Sławiny Kosmulskiej, której miałem okazję towarzyszyć w wyjeździe do Borzestowa. Spotkanie zaczęliśmy tradycyjnie dla tego miejsca, od odśpiewania wspólnie pieśni "Abyśmy byli jedno", a później przyszedł czas na złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod obeliskiem Franciszka Kręckiego, który znajduje się nieopodal borzestowskiej szkoły. W kolejnej części czekała nas miła niespodzianka. GOKSiR z Chmielna na czele z jego dyrektorką Edytą Klasą i przy wsparciu Wandy Kiedrowskiej przygotowali ciekawą wystawę o Lechu Bądkowskim. Sama promocja miała dość spontaniczny przebieg – wiele osób zadawało pytania Sławinie Kosmulskiej, a także wspominało Lecha Bądkowskiego – m.in. Brunon Cirocki, Hubert Lewna, Wanda Kiedrowska i Artur Zagozdon. Miałem także okazję przypomnieć moje związki, te mgliste z dzieciństwa, a także z życia dorosłego, czyli już po śmierci Bądkowskiego. Nie mogłem w tym miejscu pominąć ważnej postaci, która była dla mnie pewnym mostem pamięci związanym z Bądkowskim – to Wojciech Kiedrowski, będący jednym z najbliższych przyjaciół Lecha. Z pewnością to dzięki Niemu mogłem w swym życiu bardziej zrozumieć myślenie Bądkowskiego.
Ciekawostką były przytoczone wspomnienia Huberta Lewny i Brunona Cirockiego nawiązujące do dawnego spotkania z Lechem Bądkowskim w borzestowskiej szkole. Prawdopodobnie były to lata 70. ubiegłego wieku.
Dziękujemy za ciekawe spotkanie i miłą gościnę – jak to zawsze bywa w Remusowym Kręgu!
Andrzej Busler
Brunon Cirocki czytający fragment Remusa. Fot. Wanda Kiedrowska
Jak zwykle spotkania w Remusowym Kręgu przyciągają wielu uczestników. Fot. Wanda Kiedrowska
Artur Zagozdon nawiązał do przyjaźni Lecha Bądkowskiego z Maciejem Słomczyńskim. Fot. Wanda Kiedrowska
Sławina Kosmulska z Hubertem Lewną i Brunonem Cirockim. Po lewej stronie Państwo Klasowie. Fot. Wanda Kiedrowska
Autorka podpisująca książkę dyrektorce GOKSiR Chmielno - Edycie Klasie. Fot. Wanda Kiedrowska
Brunon Cirocki, Edyta Klasa i Andrzej Busler i wystawa o Lechu Bądkowskim. Fot. Archiwum Edyta Klasa
Edyta Klasa, Sławina Kosmulska, Brunon Cirocki i Wanda Kiedrowska, a w tle wystawa o Lechu Bądkowskim. Fot. Andrzej Busler